Wiosna wokół coraz bardziej, a ja wywołuję zimowe filmy, bo właśnie niedawno je skończyłam... to jednak strasznie dużo klatek... trzydzieści siedem z Minolty, a blisko czterdzieści z Olka... szczególnie zimą, gdy dzień krótki, a co drugi weekend zajęty... Za to po drodze do domu mam Czechowice... dobre na jesień i na zimę...
Tym razem w ładnym popołudniowym świetle...
Minolta Dynax 5 i hp5+
Perfekcyjne są te zdjęcia. Czemu nie ma Cię jeszcze tutaj: http://www.aparaty.tradycyjne.net/ :)...
OdpowiedzUsuń...wiesz?... w zasadzie nie wiem dlaczego... :)
OdpowiedzUsuń